Zwalczanie pluskiew – Białystok

2 lutego 2024 Łukasz Mitrowiak

Pluskwa domowa została w ubiegłym wieku niemal doszczętnie wytępiona (przynajmniej, jeśli chodzi o kraje rozwinięte). Rzecz jasna – wytępiona nie jako gatunek, tylko jako plaga. Niestety w bieżącym stuleciu obserwujemy renesans tego pasożyta, a to oznacza, że trzeba działać!

Pozornie niezdarna pluskwa rozmnaża się błyskawicznie!

Ze wszystkich krwiopijców pluskwa sprawia wrażenie najbardziej niezdarnego i bezbronnego. Komary latają, pchły skaczą, kleszcze spadają na nas znienacka, tymczasem pluskwa ukrywa się w ciągu dnia, by pod osłoną nocy zakraść się powolutku do ofiary i rozpocząć konsumpcję. I na tym polega sukces jej strategii. Pluskwy potrafią być niezauważone całymi miesiącami. Ale tam, gdzie była jedna pluskwa, po dwóch miesiącach może już być ich kilkaset, a za kolejne dwa miesiące będą już setki tysięcy. Przy takich liczbach wszelkie domowe sposoby zwalczania tego owada są nieporozumieniem. Do akcji musi wkroczyć profesjonalna firma dezynsekcyjna.

Jak rozpoznać, że pluskwy są w domu?

Nie jest to takie łatwe. Drobniutkie i swędzące ranki po ich ugryzieniach można mylnie przypisać komarom. Sam fakt, że coś nas swędzi też można zignorować. Gdy wylęgnie się drugie pokolenie i staniemy przed całą hordą pluskiew, no to już je na pewno zauważymy, ale wcześniej wymaga to spostrzegawczości. Można dostrzec np. rozgniecione osobniki na pościeli, albo jaja tych owadów, przypominające nieco wyglądem ziarna ryżu. Im wcześniej rozpoznamy zagrożenie i wezwiemy pomoc, tym lepiej dla nas i oczywiście dla naszych sąsiadów. W Białymstoku zwalczamy pluskwy profesjonalnie, metodą dwóch kompleksowych spryskiwań. Metoda jest skuteczna i bezpieczna dla domowników, a także zwierząt i roślin domowych.